Anna mieszka w górskiej wiosce. Ma tak bujną wyobraźnię oraz niezwykle realistyczne sny, że wymaga konsultacji psychiatrycznej. Lekarz stwierdza, że nic jej nie jest. A sny dziewczyny to jakby przepowiednie. Niejednokrotnie pokazujące to, co czeka nasza planetę w przyszłości, jeśli nic nie zrobimy. Wszyscy i każdy z osobna. W tych snach jest swoją praprawnuczką o imieniu Nova. Mieszka w tym samym domu a nawet pokoju.
Anna wie, że musi działać.
Dominuje tu tematyka zmian klimatu, globalnego ocieplenia i jego skutków. Książka powinna zostać pozycją obowiązkową do przeczytania dla każdego, niezależnie od wieku. Nie jest może specjalnie porywająca. Nie ma w niej wartkiej akcji. Ale ma w sobie „coś”. Ostrzeżenie dla ludzkości. Dla nas, żyjących współcześnie.
I jest jeszcze pewien artefakt, pierścień z czerwonym rubinem. Rodzinny klejnot przekazywany z pokolenia na pokolenie, który wprowadza do tej opowieści baśniowy nastrój.
M